Kuchnia: Na'Zahir
Wielu podróżnych trafiwszy do Na’Zahiru od razu zwróci uwagę, żę tutejsi mieszkańcu niezbyt chętnie korzystają ze sztućców - większość ich dań podawana jest w postaci, która umożliwia jedzenie ich palcami. Z tego powodu lokalna kuchnia uboga jest w zupy i dania z dużą ilością sosu, lecz to nie oznacza wcale, że wszystko ma postać małych, zgrabnych kęsów - pewną trudność może na przykład nastręczyć spożywanie kasz kkuskus czy mhammas, które stanowią bardzo popularny dodatek do dań głównych, zaraz obok płaskich chlebów pieczonych na blasze, zwanych birt.
Kolejną ciekawostką kulinarną z Na’Zahir jest niezwykle w tym rejonie popularne naczynie - tajin. Składa się on z dwóch części - misy i pokrywy w kształcie stożka z kominem - i jest wykonane z gliny, służy do przygotowania potraw na żarze. Mieszkaniec Na’Zahiru jest w nim w stanie przygotować wszystko - smażone lub duszone mięso, potrawkę, nawet deser czy owsiankę. W większości jednak są to dania proste, bazujące na kilku składnikach dostępnych lokalnie i sezonowo, oraz nie zajmujące zbyt wiele czasu podczas przygotowania. Wbrew tej ascetycznej filozofii kulinarnej jedzenie w Na’Zahirze jest smaczne i niesie ze sobą pewien powiew egzotyki właśnie dzięki składnikom. Szczególnie charakterystyczne dla tego rejonu są bakłażany, czerwona cebula, kolendra, owoc granatu, ostra papryka czy ciecierzyca. Najpopularniejszym mięsem w tym kraju jest strusina oraz strusie jaja. Z tej pierwszej robi się niezwykle delikatne steki podawane z ostrą pastą paprykową, a z tych drugich przyrządza się pewną ciekawą potrawę pieczoną: ugotowane na twardo jajko strusia sieka się i miesza z oliwą oraz ziołami, po czym zapieka pod wytrawną kruszonką. Równie popularna jest jajecznica bądź cienkie omlety, które jednak ze względu na swoje gabaryty stanowią danie dla całej rodziny, a nie jednej osoby, jak to bywa w przypadku jaj kurzych. W ciągu dnia popularną przekąskę stanowi falafel: kulki z ciecierzycy przyprawione aromatycznymi ziołami, które niejednokrotnie stanowią substytut mięsa w daniach głównych. Z ciecierzycy przyrządza się również uniwersalną pastę z dodatkiem sezamu, czosnku oraz soku z cytryny i oliwy.
W Na’Zahirze trudno mówić o lokalnych deserach, gdyż ze względu na klimat wiele słodkości znanych w Środkowej Alaranii tutaj nie byłoby możliwych do przyrządzenia - mowa na przykład o kremach czy delikatnych ciastach. Nie są one zresztą wcale potrzebne, gdyż tutejsi mieszkańcy umiłowali sobie przede wszystkim świeże, dojrzewające w słońcu owoce, niejednokrotnie jedzone prosto z drzewa bądź krzaka. Najpopularniejsze są granaty oraz mango, lecz oprócz nich łatwo dostępne są również arbuzy, melony, papaje czy ananasy. Czasami zdarza się, że owoce podawane są pokrojone w cząstki, w miseczkach wypełnionych wodą różaną bądź pomarańczową - jest to bardzo orzeźwiające połączenie, szczególnie lubiane przez dzieci i cudzoziemców.
Jeśli zaś o napoje chodzi, tu również króluje prostota. Najpopularniejszy jest słodki napar z mięty czy wspomniane już przy okazji deserów wody aromatyzowane kwiatami. Alkohol produkowany jest szczątkowo, w Na’Zahir nie wytwarza się w ogóle mocnych trunków, a jedynie lekkie wina - głównie białe i szare, choć te ostatnie nie są tak popularne jak ich rubidijskie odpowiedniki.