Zagłada Setki Grotów

Z Grymuar
Skocz do: nawigacja, szukaj
Nazwa

Przedmiot zaglada setki grotow.jpg

Grupa Dobre
Typ Legendarny
Ilość Unikat
Miejsce Powstania Plany Niebiańskie

[[Category: Legendarny ]]

Wygląd

Piękny, dwuręczny miecz, który przez wykonanie na pierwszy rzut oka może wyglądać jak coś, co nie nadaje się do walki, a bardziej do zawieszenia na ścianie jako ozdoba. Dopiero po bliższym przyjrzeniu widać, że ma on obosieczne ostrze. Niezwykle ostre i tak samo niezwykle ozdobione. Nie do końca wiadome jest, z jakiego materiału ono powstało, choć, jeśli wziąć pod uwagę to, skąd ma pochodzić, to może to być jakiś metal, który w stanie są stworzyć wyłącznie niebiańscy kowale. Jest ono różnokolorowe – od czubka ostrze do mniej więcej jego połowy ma kolor zielony, aby później płynnie przejść w ciemną czerwień i srebro na brzegach. Po całej długości ostrza przebiegają złote linie, tworząc tam różne wzory. W miejscu połączenia z rękojeścią na samym środku widnieje niewielki rubin w kształcie kropli. Sama rękojeść wydaje się stworzona ze złota, jednak przewyższa je wytrzymałością. Jest zaokrąglona po obu stronach i połączona z ostrzem na wysokości znajdującego się w nim kamienia szlachetnego. Pięknie zdobiona, w niej również znajdują się kamienie szlachetne – jeszcze jeden rubin, a także trzy szafiry, które osadzone są w specjalnie przygotowanym na nie miejscu. Wystają też z niej po dwa kolce, nieduże i tępe. Są one kolejną ozdobą, lecz jednocześnie stworzone zostały tak, że wyglądają jakby mogły wyrządzić komuś krzywdę, jeśli użyć ich odpowiednio. Jelec zwęża się w trzon, który stanowi złota nić ciasno owinięta wokół tajemniczego metalu – właśnie tam ręce swe trzymała osoba, która kiedyś dzierżyła ten oręż i trzymać je będzie ktoś, kto kiedyś znajdzie go i jednocześnie będzie godzien go używać. Kończy się on głowicą, w której również osadzony jest szafir.

Właściwości

Aby w pełni władać mocą zamkniętą w tym ostrzu nie tylko należy być istotą dobrą i o czystym sercu, lecz także trzeba mieć silną wolę, a także być osobą znającą się chociaż trochę na magii. Oczywiście, najłatwiej będą mieli niebianie, w końcu miecz ten prawdopodobnie pochodzi właśnie z Planów Niebiańskich i to z przedstawicielami tych ras zwiąże się on najszybciej. Jeżeli już uda się go znaleźć, trzeba spędzić przynajmniej kilka dni na medytacji w miejscu, w którym się go znalazło – to pozwoli na „przypisanie” przedmiotu i jego mocy do nowego właściciela. Cała jego moc nie jest dostępna od razu, aby połączyć swój umysł z magią zamkniętą w mieczu nadal należy poddawać się medytacji, z tym, że takiej, w czasie której należy skupiać się na tym, żeby wyczuć energię magiczną broni i pozwolić jej na to, żeby wpłynęła ona do ciała, najlepiej łącząc się z magią już znajdującą się w ciele. Łatwo jest wyczuć, czy połączenie się dopełniło. Czuję się wtedy, że broń ta nie jest czymś nieznanym i, że zna się jej moc, a także ma się wiedzę, w jaki sposób jej używać. Gdy użytkownik znajduje się w niebezpieczeństwie, w czasie walki ze złymi osobami, może unieść miecz w górę – tak, żeby czubkiem wskazywał on w niebo. To sprawi, że zaświeci się on, wokół środkowej części ostrza pojawi się okrąg i kolce utrzymujące kolorystykę czerwieni i bieli, a rękę użytkownika po całej jej długości otoczą białe liście... lub pióra. Gdy tylko stanowczo upuści on ową rękę i czubkiem ostrza wskaże zagrożenie, okrąg i kolce wystrzelą przed siebie, a tuż za nimi będą podążać strzały, która spadać będą jakby z góry. Jakby prosto z Niebios. Zawsze spada ich dokładnie setka, mają złote groty i białe drzewce, a także białą, słabo widoczną poświatę. Dotkliwie ranią i zabijają każdego, kto jest zły i znajdzie się w zasięgu ich rażenia, a jeśli zdarzy się, że znajdzie się tam ktoś dobry lub walczący po stronie użytkownika miecza, to te, które miałyby w kogoś takiego uderzyć, zniknął, zanim to się stanie. Mają też jeszcze jedną właściwość – wystarczy, że jedna z nich dosięgnie piekielnego, demona lub nieumarłego, aby ten nagle zajął się ogniem i spalił się w ciągu zaledwie kilku uderzeń serca. Zdolności tej można używać bardzo często – bo wystarczy kilka chwil, aby magia miecza odnowiła się i była gotowa do ponownego przywołania salwy – ale jedynie w czasie walki.

Powstanie

Przedmiot o takiej mocy i wyglądzie musi być dziełem mistrzów w swym fachu. Niebianie, jak każda rasa, również ich posiadają i dawno temu z ich wspólnej pracy powstał ten miecz. Niebiański mistrz kowalstwa w tamtych czasach musiał być odpowiedzialny nie tylko za wytopienie metalu – przy czym może nawet już wtedy pomagał mu anioł będący mistrzem zaklinania – lecz także za stworzenie form, a także nadania odpowiedniego wyglądu broni, zahartowaniu go i naostrzeniu. Tamtejszy mistrz jubilerstwa mógł być odpowiedzialny nie tylko za osadzenie klejnotów w mieczu, lecz również za zdobienia, które się na nim znajdują. W końcu ostatni, lecz nie oznacza to, że najmniej ważny, był mistrz zaklinania, który swą magią nie tylko wzmocnił całą konstrukcję, lecz także to dzięki niemu broń ma zamkniętą w sobie tak olbrzymią moc.

Informacje dodatkowe

Do czasów współczesnych zachowała się tylko jedna legenda, która prawdopodobnie nawiązuje do Zagłady Setki Grotów, włącznie z miejscem, w którym mógł zostać ukryty ten miecz:

Trzej mistrzowie niebiańscy dawno temu stworzyli coś, czym obdarowali najlepszego anielskiego wojownika tamtych czasów. Mieczowi temu nadali nazwę Zagłady Setki Grotów i rzeczywiście, szybko okazało się, że w istocie sprowadza on zagładę na przeciwników owego wojownika światłości. Jego ostrze i przywoływane strzały zabiły setki, jeśli nie tysiące, piekielnych i demonów. Broń ta sprawiła, że niebiańscy żołnierze zyskali dużą przewagę nad tymi, z którymi toczyli walki... Tylko, że nie trwało to wiecznie. Po drugiej stronie konfliktu również znajdowali się znakomici wojownicy i zebrali się oni w grupę, aby pozbyć się użytkownika miecza. Walka trwała długo, lecz w końcu udało im się zabić anioła, choć śmiertelny cios zadał ostatni z nich. Starcie przeżył tylko on i mimo licznych ran od razu zabrał ze sobą miecz i wyruszył w świat, żeby go ukryć. Podobno zawędrował aż na Wulkaniczne Pustkowia, a sam miecz wrzucił do jednego z Wulkanów Sori-Andu. Do największego. Liczył na to, że lawa, temperatura i czas sprawią, że Zagłada Setki Grotów zostanie zniszczona... ale miał się przeliczyć. Podobno nad mieczem czuwał sam Najwyższy, a przez to, gdy tak odbijał się od ścian wulkanu, wylądował na niewielkiej półce skalnej tuż nad lawą, a nie prosto w niej. Śmiałkowie próbowali odnaleźć miecz, jednak nigdy się to nie udawało. Może jest on w jakiś sposób ukryty i tylko odpowiednie osoby mogą go zobaczyć, a ci, którzy do tej pory próbowali zwyczajnie nie są godni...

Technikalia magiczne
Dobre Przykładowy przedmiot - Zagłada Setki Grotów
Złe Test
Neutralne Luneta Fantazmatyczna
Inne Klucze Perspektywy