Związki: Ludzie

Z Grymuar
Skocz do: nawigacja, szukaj

Eravallowie

Zwiazki eravallowie.jpg

Eravallowie nie posiadają terminu, używanego często wśród alarańczyków, czyli terminu tak zwanej „odmienności seksualnej”, dla nich płeć drugiej osoby często nie ma znaczenia. Angażują się w romantyczne, emocjonalne i fizyczne związki z obiema płciami. Jednak, jak chyba wśród każdej z ras istnieją osobnicy całkowicie homo, hetero, bi i aseksualni. Jeśli chodzi o legalizację związków osób tej samej płci wśród eravallów małżeństwo jest pojęciem odnoszącym się zarówno do związków osób tej samej, jak i odmiennej płci. Kapłani eravallscy udzielają małżeństw zarówno kobietą z mężczyznami, mężczyzną z mężczyznami, jak i kobietą z kobietami. Jeśli zaś chodzi o posiadanie dzieci, pary jednopłciowe bez problemu adoptują dzieci z sierocińców. Nie ma dla nich znaczenia, czy dziecko jest wychowywane przez parę o tej samej, czy odmiennej płci. Ze względu na legalne małżeństwa osób jednopłciowych w miejscach gdzie niepodzielnie rządzą eravallowie nikogo nie dziwi, że królem, czy królową może zostać osoba homoseksualna i poślubić osobę tej samej płci. Wśród reszty świata takie praktyki są osądzane bardzo surowo. Dlatego eravallowie zamieszkują praktycznie wyłącznie zachód kontynentu i nie utrzymują ścisłych związków handlowych ze wschodem i północą. Zwłaszcza z północą. Wśród eravallów występuje tytuł króla oraz króla małżonka, a także królowej i królowej małżonki. Jeśli zaś chodzi o sukcesję, pary jednopłciowe przysposabiają często sieroty ze swoich rodzin, lub rodzin współmałżonka. Jeżeli takowych nie ma w bliższej rodzinie, szuka się krewnych w dalszej, lub adoptuje dzieci z sierocińców. Najchętniej przysposabia się jak najmłodsze dzieci. Śluby par z rasy eravallów mogą zostać udzielone nie tylko przez tamtejszych kapłanów ale także emisariuszy z rasy niebian. Dzieje się tak głównie w przypadku małżeństw królewskich. Nie ma tutaj także znaczenia płeć emisariusza, może być to zarówno kapłanka, jak i kapłan.

Tarianie

Tarianie są bardzo surowi jeśli chodzi o orientację seksualną swoich pobratymców. Osobnicy homoseksualni są wykluczani ze społeczeństwa. Tarianie uznają jedynie związki heteroseksualne, ponieważ tylko z takich związków rodzą się dzieci z genami obojga rodziców. Za związki jednopłciowe nie grożą jednak kary fizyczne. Pary przyłapane na romantycznej, czy fizycznej relacji homoseksualnej są wyrzucane z plamienia, tudzież miasta/wsi/miasteczka. Formalny związek mają prawo zawrzeć jedynie pary o odmiennej płci. Wśród niektórych plemion tariańskich istnieją jednak zwyczaje poligamiczne. Są wsie, a nawet miasta i miasteczka, gdzie prawo pozwala na małżeństwa z więcej niż jedną osobą. Nie należy tutaj mylić poligamii z poligynią (jeden mąż, kilka żon) i poliandrią (jedna żona, kilku mężów), wśród niektórych plemion jeden mężczyzna może posiadać dwie, lub nawet trzy żony, jednak dotyczy to także kobiet. Jedna kobieta może posiadać od jednego do trzech mężów. Jeśli chodzi o mężczyznę posiadającego więcej niż jedną żonę jest to związane z chęcią przekazania genów jak największej liczbie potomstwa, poza tym mężczyzna mający kilka żon ma wyższy status społeczny, gdyż jest w stanie utrzymać swoje małżonki oraz dzieci. Co zaś się tyczy poliandrii, czyli kobiety posiadającej dwóch lub trzech mężów zasada jest nieco inna. Kobieta mogąca pozwolić sobie na więcej mężów jest uważana za wyjątkowo atrakcyjną, to ona wybiera sobie odpowiedniego mężczyznę do zamążpójścia. Posiadanie przez kobietę wielu mężów, tak jak w przypadku mężczyzn podwyższa jej status społeczny. Wyjątkowo atrakcyjne tarianki utrzymywane są przez kilku partnerów, co za tym idzie opływają w dostatek. Jeśli chodzi o potomstwo, pierwszeństwo zawsze ma mąż numer jeden, jeżeli nie jest on w stanie spłodzić potomka nie zostaje odesłany, jednak w sprawę angażuje się mąż numer dwa i tak dalej. To tarianka decyduje o współżyciu ze swoimi mężami. Tradycja nakazuje, żeby ojcem pierwszego dziecka był pierwszy mąż, drugiego drugi, a trzeciego trzeci, jeżeli jest to możliwe. Jeżeli kobieta decyduje się na kolejne dziecko to ona ma prawo głosu przy wyborze partnera. Małżeństwa poliandryczne są jednak dużo rzadsze od małżeństw tradycyjnych (jedna żona+jeden mąż), a także małżeństw poligynicznych.

Mahińczycy

Mahińczycy uznają jedynie związki i małżeństwa heteroseksualne. Jednak nie są oni tak surowi jak tarianie. Pary przyłapane na amorach z tą samą płcią nie są społecznie akceptowalne, jednak za takie zachowania nie grozi wykluczenie. W niższych warstwach społecznych homoseksualizm, czy biseksualizm istnieje, jest ukrywany, choć przeważnie najbliżsi, w tym rodzina, czy sąsiedzi wiedzą o skłonnościach takiej osoby, a nawet o jej potajemnych związkach. Istnieje jednak niepisana zasada, że „o tym się nie mówi”. Takie osoby nie mają lekko, gdyż ich związki nie mają prawa być oficjalne. Jednak niższe klasy społeczne, o dziwo, są bardziej wyrozumiałe niż wyższe. Wśród pomniejszej szlachty, arystokracji i osób będących u władzy, homoseksualizm nie jest akceptowany, jeżeli ktoś z skłonnościami romantycznymi do tej samej płci zostaje zdemaskowany jego status społeczny maleje, zostaje skompromitowany. Im wyżej postawiona osoba, tym konsekwencje takich zachowań są dotkliwsze.

Alarianie

Zwiazki alarianie.jpg

Z jednej strony najbardziej zróżnicowani, z drugiej chyba najbardziej surowi. Homofobia wśród alarian bywa bardzo niebezpieczna. Pobicia i morderstwa osób, które ujawniają skłonności homoseksualne są w wielu miejscach wręcz powszechne. Dotyczy to jednak prawie wyłącznie osób nie wierzących w Najwyższego. Z drugiej jednak strony istnieją enklawy dla ludzi nieheteroseksualnych, gdzie ich pociąg do tej samej płci jest całkowicie akceptowany. Niestety takich enklaw jest zbyt mało, zdarzają się jednak wsie, czy nawet większe miasteczka, gdzie pary homoseksualne żyją w zgodzie z innymi mieszkańcami, a nawet adoptują dzieci. Duże miasta zdominowane przez konserwatywnych alarańczyków (nie wierzących w Najwyższego) nie akceptują związków homoseksualnych, biseksualnych, a nawet osób aseksualnych. Za normę uważa się wyłącznie związki mężczyzn z kobietami i odwrotnie. Małżeństwa są udzielane wyłącznie parą różnej płci. Choć alarianie doskonale zdają sobie sprawę z istnienia innych orientacji seksualnych, wśród „swoich” czyli, innych ludzi wielu z nich nie potrafi zaakceptować takich osób.

Jeśli zaś chodzi o to jak postrzegają inne kultury, alarianie wyznający wiarę w Bogów Północy, a także innych bożków oraz osoby zupełnie nie wierzące najbardziej rozmijają się w poglądach z eravallami. Tymczasem homoseksualne związki wśród nautrian, czy elfów nie budzą już takiego oburzenia. Zwłaszcza w społecznościach jednopłciowych jak driady, czy krydiany, gdzie relacje homoseksualne są na porządku dziennym. Związki innych ras, takich jak zmiennokształtni, pradawni, demony rzadko kiedy interesują przeciętnego alarianina. Piekielni przez większość są potępiani niezależnie od poglądów, podrasy, czy orientacji seksualnej. Co ciekawe homofobiczne zachowania wielu alaranian dotyczą najczęściej ich samych. Alarianie są także największą grupą społeczną wierzącą w ogromną ilość bogów, jak już było wspomniane. Jedni wierzą w Matkę Naturę, drudzy w Bogów Północy, inni oddają cześć bożkom, czy Bogom Żywiołów, natomiast ta część alaranian, która wierzy w Najwyższego ma bardzo odmienne poglądy na sferę orientacji seksualnej.

Alarianie, są największą grupą wierzącą w Najwyższego, z tego też względu mają odmienne poglądy na sferę orientacji seksualnej. Nie jest im ona obojętna, jednak związki jednopłciowe traktowane są z szacunkiem, a przynajmniej z tolerancją. Homofobiczne zachowania występują, jednak nie są one tak nasilone jak w przypadku innych podras ludzi, a także samych alaranian będących ateistami, lub wierzącymi w innych bogów. Dlaczego tak się dzieje, a związki homoseksualne wśród wierzących w Najwyższego są traktowane zupełnie inaczej rozwija bardziej rozdział dotyczący Niebian.