Astra i Luna: Różnice pomiędzy wersjami

Z Grymuar
Skocz do: nawigacja, szukaj
Linia 5: Linia 5:
 
{{Opis miejsca | Opis =  
 
{{Opis miejsca | Opis =  
 
Mimo swego położenia w stosunkowo łatwym do eksploracji terenie, jeziora te długo pozostawały nieodkryte, a w każdym razie nieopisane. Dopiero elfi podróżnik, znany kartograf i miłośnik astrologii Veridian Irtu naniósł je na mapę i opisał, z początku nadając im nazwy Kalia i Renea, na cześć swoich córek - ślady po tych dawnych nazwach zachowały się w jego dziennikach i najdawniejszych kronikach, aktualnie jednak w użyciu są jedynie nazwy Astra i Luna. Oto jak wyglądał pierwszy opis tej okolicy sporządzony przez Veridiana (tekst ze względu na liczne archaizmy językowe i gramatyczne utrudniające jego zrozumienie został poddany tłumaczeniu na bardziej współczesną formę):  
 
Mimo swego położenia w stosunkowo łatwym do eksploracji terenie, jeziora te długo pozostawały nieodkryte, a w każdym razie nieopisane. Dopiero elfi podróżnik, znany kartograf i miłośnik astrologii Veridian Irtu naniósł je na mapę i opisał, z początku nadając im nazwy Kalia i Renea, na cześć swoich córek - ślady po tych dawnych nazwach zachowały się w jego dziennikach i najdawniejszych kronikach, aktualnie jednak w użyciu są jedynie nazwy Astra i Luna. Oto jak wyglądał pierwszy opis tej okolicy sporządzony przez Veridiana (tekst ze względu na liczne archaizmy językowe i gramatyczne utrudniające jego zrozumienie został poddany tłumaczeniu na bardziej współczesną formę):  
''“Podróżując w linii prostej na zachód od Arilii, z dala od utartych szlaków, natrafiłem na dwa urokliwe jeziorka, których woda miała jasną barwę akwamaryny, tak niespotykaną w tych rejonach, że w mojej głowie zaświtała myśl czy oto nie widzę kawałków nieba, które odłamały się od firmamentu i spadły tu, między drzewa. Choć nie planowałem tak wcześnie rozbijać obozu, nie mogłem przejść obok tych pięknych okoliczności przyrody obojętnie. Okolica sprzyjała wypoczynkowi - zalesione pagórki zapewniały intymność, osłonę przed wiatrem i wzrokiem niechcianych towarzyszy, a trawa na brzegach jezior - może przez kontrast z tą niesamowitą wodą - wydawała się niezwykle zielona i miękka jak dywan. Rosnące wokół krzewy jeżyn i malin były ciężkie od dojrzałych owoców, których słodka woń mieszała się z rześkim powiewem znad wody. Do wieczora udało mi się sporządzić rysunki tej okolicy i nawet zażyć kąpieli w wodzie jeziora, które nazwałem imieniem swej córki - Renea - tego położonego bardziej na zachód. Woda była zimna i wbrew pozorom trochę mętna, jakby ktoś umyślnie dosypał do niej wapna, tłumaczyło to jednak jej niezwykły kolor. I gdy myślałem już, że trafiłem na mały skrawek raju na ziemi, [[Prasmok]] udowodnił mi, że mogło być tu jeszcze piękniej, gdyż po nastaniu zmroku, gwiazdy zaświeciły nie tylko na niebie nad moją głowę, lecz również w gładkiej powierzchni jeziora... A nawet wśród okolicznych traw. Brzegi jezior okazały się być siedliskami świetlików”.''  
+
''“Podróżując w linii prostej na zachód od [[Arila|Arilii]], z dala od utartych szlaków, natrafiłem na dwa urokliwe jeziorka, których woda miała jasną barwę akwamaryny, tak niespotykaną w tych rejonach, że w mojej głowie zaświtała myśl czy oto nie widzę kawałków nieba, które odłamały się od firmamentu i spadły tu, między drzewa. Choć nie planowałem tak wcześnie rozbijać obozu, nie mogłem przejść obok tych pięknych okoliczności przyrody obojętnie. Okolica sprzyjała wypoczynkowi - zalesione pagórki zapewniały intymność, osłonę przed wiatrem i wzrokiem niechcianych towarzyszy, a trawa na brzegach jezior - może przez kontrast z tą niesamowitą wodą - wydawała się niezwykle zielona i miękka jak dywan. Rosnące wokół krzewy jeżyn i malin były ciężkie od dojrzałych owoców, których słodka woń mieszała się z rześkim powiewem znad wody. Do wieczora udało mi się sporządzić rysunki tej okolicy i nawet zażyć kąpieli w wodzie jeziora, które nazwałem imieniem swej córki - Renea - tego położonego bardziej na zachód. Woda była zimna i wbrew pozorom trochę mętna, jakby ktoś umyślnie dosypał do niej wapna, tłumaczyło to jednak jej niezwykły kolor. I gdy myślałem już, że trafiłem na mały skrawek raju na ziemi, [[Prasmok]] udowodnił mi, że mogło być tu jeszcze piękniej, gdyż po nastaniu zmroku, gwiazdy zaświeciły nie tylko na niebie nad moją głowę, lecz również w gładkiej powierzchni jeziora... A nawet wśród okolicznych traw. Brzegi jezior okazały się być siedliskami świetlików”.''  
 
Przyjmuje się, iż to właśnie obecność świetlików natchnęła Veridiana do nadania nowych nazw jeziorom. Nim jednak to nastało, elfi kartograf spędził wiele tygodni na opracowywaniu dokładnych planów i opisów okolicy. Okazało się, że mimo iż nie zapuszczali się tu podróżnicy, nie można było nazwać okolicy spokojną, a to przez liczne zwierzęta, które przychodziły tu do wodopoju. Co jednak zaskoczyło Irtu, w żadnych z jezior nie spotkał ani jednej ryby - przypuszczał, iż była to kwestia związków chemicznych obecnych w wodzie, które uniemożliwiały rozwinięcie się w niej życia, późniejsze badania wykazały jednak, że mylił się i bezrybie było jedynie dziełem przypadku.  
 
Przyjmuje się, iż to właśnie obecność świetlików natchnęła Veridiana do nadania nowych nazw jeziorom. Nim jednak to nastało, elfi kartograf spędził wiele tygodni na opracowywaniu dokładnych planów i opisów okolicy. Okazało się, że mimo iż nie zapuszczali się tu podróżnicy, nie można było nazwać okolicy spokojną, a to przez liczne zwierzęta, które przychodziły tu do wodopoju. Co jednak zaskoczyło Irtu, w żadnych z jezior nie spotkał ani jednej ryby - przypuszczał, iż była to kwestia związków chemicznych obecnych w wodzie, które uniemożliwiały rozwinięcie się w niej życia, późniejsze badania wykazały jednak, że mylił się i bezrybie było jedynie dziełem przypadku.  
  
Linia 13: Linia 13:
 
| Historia =  
 
| Historia =  
 
Od chwili odkrycia i pierwszego oficjalnego opisu jezior nie minęło nawet dziesięć lat, gdy powstał pierwszy bodziec do zmiany ich nazwy - starsza z córek Irtu, Kalia, zaszła w ciążę i w konsekwencji tego wyszła za mąż za zwykłego ludzkiego rzemieślnika, popełniając w ten sposób karygodny mezalians. Veridian był jednak sam w swym potępieniu dla związku córki, gdyż jej siostra oraz matka wspierały Kalię i życzyły jej wiele szczęścia na nowej drodze życia. Szukając sposobu na wyciszenie swojej złości, podróżnik udał się po raz kolejny w drogę, po drodze zatrzymując się w okolicy jezior, które nazwał imionami wyrodnych córek. Już drugiego wieczoru spędzonego w tym miejscu Irtu doświadczył niesamowitego zjawiska, o którym w swoich dziennikach pisał jako o “śnie na jawie” - gdy po zmroku na niebie pojawił się gwiazdy, a wśród okolicznej zieleni zaczęły budzić się świetliki, nagle jezioro rozbłysnęło swoimi własnymi gwiazdami, a przynajmniej tak wydawało się podróżnikowi, który nagle spostrzegł tysiące świateł przyświecających spod powierzchni wody. Widok ten jednocześnie go zachwycił i przeraził i nim zdołał go zbadać, podwodne gwiazdy zdążyły już zgasnąć. Irtu obiecał sobie, że opisze to zjawisko i dojdzie w jaki sposób powstało, a na dodatek zdarzenie to stanowiło dla niego bodziec do zmiany nazwy jezior, gdyż poprzednie wydawały mu się w tym momencie tak nieadekwatne...  
 
Od chwili odkrycia i pierwszego oficjalnego opisu jezior nie minęło nawet dziesięć lat, gdy powstał pierwszy bodziec do zmiany ich nazwy - starsza z córek Irtu, Kalia, zaszła w ciążę i w konsekwencji tego wyszła za mąż za zwykłego ludzkiego rzemieślnika, popełniając w ten sposób karygodny mezalians. Veridian był jednak sam w swym potępieniu dla związku córki, gdyż jej siostra oraz matka wspierały Kalię i życzyły jej wiele szczęścia na nowej drodze życia. Szukając sposobu na wyciszenie swojej złości, podróżnik udał się po raz kolejny w drogę, po drodze zatrzymując się w okolicy jezior, które nazwał imionami wyrodnych córek. Już drugiego wieczoru spędzonego w tym miejscu Irtu doświadczył niesamowitego zjawiska, o którym w swoich dziennikach pisał jako o “śnie na jawie” - gdy po zmroku na niebie pojawił się gwiazdy, a wśród okolicznej zieleni zaczęły budzić się świetliki, nagle jezioro rozbłysnęło swoimi własnymi gwiazdami, a przynajmniej tak wydawało się podróżnikowi, który nagle spostrzegł tysiące świateł przyświecających spod powierzchni wody. Widok ten jednocześnie go zachwycił i przeraził i nim zdołał go zbadać, podwodne gwiazdy zdążyły już zgasnąć. Irtu obiecał sobie, że opisze to zjawisko i dojdzie w jaki sposób powstało, a na dodatek zdarzenie to stanowiło dla niego bodziec do zmiany nazwy jezior, gdyż poprzednie wydawały mu się w tym momencie tak nieadekwatne...  
 +
 
Okazało się, że przez kolejne noce zjawisko nie ponowiło się i po kilku tygodniach bacznej obserwacji Veridian musiał to miejsce opuścić. Wracał jednak rokrocznie i próbował dociec przyczyny występowania „gwiazd pod powierzchnią wody”, jak zwykł je nazywać, aż z pomocą znajomych akademików rozwiązał ich zagadkę. Sekret tkwił w skałach znajdujących się na dnie akwenów, które były szczodrze usiane kryształami o właściwościach fluorescencyjnych, by jednak zebrały dość światła, aby móc je następnie oddać, musiały być naświetlane cały dzień - dzień letniego przesilenia. Wokół tego niesamowitego zjawiska powstało jednak wiele mitów i legend, a od wielu lat w tę jedną wyjątkową noc na brzegach Astry i Luny zbierają się rzesze osób - głównie druidów i wiedźm oraz zakochanych par - by podziwiać ten piękny spektakl. Wydarzeniu towarzyszą z reguły tańce, biesiada oraz liczne wróżby.  
 
Okazało się, że przez kolejne noce zjawisko nie ponowiło się i po kilku tygodniach bacznej obserwacji Veridian musiał to miejsce opuścić. Wracał jednak rokrocznie i próbował dociec przyczyny występowania „gwiazd pod powierzchnią wody”, jak zwykł je nazywać, aż z pomocą znajomych akademików rozwiązał ich zagadkę. Sekret tkwił w skałach znajdujących się na dnie akwenów, które były szczodrze usiane kryształami o właściwościach fluorescencyjnych, by jednak zebrały dość światła, aby móc je następnie oddać, musiały być naświetlane cały dzień - dzień letniego przesilenia. Wokół tego niesamowitego zjawiska powstało jednak wiele mitów i legend, a od wielu lat w tę jedną wyjątkową noc na brzegach Astry i Luny zbierają się rzesze osób - głównie druidów i wiedźm oraz zakochanych par - by podziwiać ten piękny spektakl. Wydarzeniu towarzyszą z reguły tańce, biesiada oraz liczne wróżby.  
  

Wersja z 14:55, 13 lut 2021

Astra i Luna

Jeziora astra i luna.jpg

Lokalizacja Viridianowe Doliny
Typ Jeziora

Opis

Mimo swego położenia w stosunkowo łatwym do eksploracji terenie, jeziora te długo pozostawały nieodkryte, a w każdym razie nieopisane. Dopiero elfi podróżnik, znany kartograf i miłośnik astrologii Veridian Irtu naniósł je na mapę i opisał, z początku nadając im nazwy Kalia i Renea, na cześć swoich córek - ślady po tych dawnych nazwach zachowały się w jego dziennikach i najdawniejszych kronikach, aktualnie jednak w użyciu są jedynie nazwy Astra i Luna. Oto jak wyglądał pierwszy opis tej okolicy sporządzony przez Veridiana (tekst ze względu na liczne archaizmy językowe i gramatyczne utrudniające jego zrozumienie został poddany tłumaczeniu na bardziej współczesną formę): “Podróżując w linii prostej na zachód od Arilii, z dala od utartych szlaków, natrafiłem na dwa urokliwe jeziorka, których woda miała jasną barwę akwamaryny, tak niespotykaną w tych rejonach, że w mojej głowie zaświtała myśl czy oto nie widzę kawałków nieba, które odłamały się od firmamentu i spadły tu, między drzewa. Choć nie planowałem tak wcześnie rozbijać obozu, nie mogłem przejść obok tych pięknych okoliczności przyrody obojętnie. Okolica sprzyjała wypoczynkowi - zalesione pagórki zapewniały intymność, osłonę przed wiatrem i wzrokiem niechcianych towarzyszy, a trawa na brzegach jezior - może przez kontrast z tą niesamowitą wodą - wydawała się niezwykle zielona i miękka jak dywan. Rosnące wokół krzewy jeżyn i malin były ciężkie od dojrzałych owoców, których słodka woń mieszała się z rześkim powiewem znad wody. Do wieczora udało mi się sporządzić rysunki tej okolicy i nawet zażyć kąpieli w wodzie jeziora, które nazwałem imieniem swej córki - Renea - tego położonego bardziej na zachód. Woda była zimna i wbrew pozorom trochę mętna, jakby ktoś umyślnie dosypał do niej wapna, tłumaczyło to jednak jej niezwykły kolor. I gdy myślałem już, że trafiłem na mały skrawek raju na ziemi, Prasmok udowodnił mi, że mogło być tu jeszcze piękniej, gdyż po nastaniu zmroku, gwiazdy zaświeciły nie tylko na niebie nad moją głowę, lecz również w gładkiej powierzchni jeziora... A nawet wśród okolicznych traw. Brzegi jezior okazały się być siedliskami świetlików”. Przyjmuje się, iż to właśnie obecność świetlików natchnęła Veridiana do nadania nowych nazw jeziorom. Nim jednak to nastało, elfi kartograf spędził wiele tygodni na opracowywaniu dokładnych planów i opisów okolicy. Okazało się, że mimo iż nie zapuszczali się tu podróżnicy, nie można było nazwać okolicy spokojną, a to przez liczne zwierzęta, które przychodziły tu do wodopoju. Co jednak zaskoczyło Irtu, w żadnych z jezior nie spotkał ani jednej ryby - przypuszczał, iż była to kwestia związków chemicznych obecnych w wodzie, które uniemożliwiały rozwinięcie się w niej życia, późniejsze badania wykazały jednak, że mylił się i bezrybie było jedynie dziełem przypadku.

Lokalizacja

Astra i Luna to dwa jeziora położone na płaskim terenie Viridianowych Dolin. Znajdują się one na zachód od Arilii, ta zaś położone jest na południowym krańcu Gór Księżycowych.

Historia

Od chwili odkrycia i pierwszego oficjalnego opisu jezior nie minęło nawet dziesięć lat, gdy powstał pierwszy bodziec do zmiany ich nazwy - starsza z córek Irtu, Kalia, zaszła w ciążę i w konsekwencji tego wyszła za mąż za zwykłego ludzkiego rzemieślnika, popełniając w ten sposób karygodny mezalians. Veridian był jednak sam w swym potępieniu dla związku córki, gdyż jej siostra oraz matka wspierały Kalię i życzyły jej wiele szczęścia na nowej drodze życia. Szukając sposobu na wyciszenie swojej złości, podróżnik udał się po raz kolejny w drogę, po drodze zatrzymując się w okolicy jezior, które nazwał imionami wyrodnych córek. Już drugiego wieczoru spędzonego w tym miejscu Irtu doświadczył niesamowitego zjawiska, o którym w swoich dziennikach pisał jako o “śnie na jawie” - gdy po zmroku na niebie pojawił się gwiazdy, a wśród okolicznej zieleni zaczęły budzić się świetliki, nagle jezioro rozbłysnęło swoimi własnymi gwiazdami, a przynajmniej tak wydawało się podróżnikowi, który nagle spostrzegł tysiące świateł przyświecających spod powierzchni wody. Widok ten jednocześnie go zachwycił i przeraził i nim zdołał go zbadać, podwodne gwiazdy zdążyły już zgasnąć. Irtu obiecał sobie, że opisze to zjawisko i dojdzie w jaki sposób powstało, a na dodatek zdarzenie to stanowiło dla niego bodziec do zmiany nazwy jezior, gdyż poprzednie wydawały mu się w tym momencie tak nieadekwatne...

Okazało się, że przez kolejne noce zjawisko nie ponowiło się i po kilku tygodniach bacznej obserwacji Veridian musiał to miejsce opuścić. Wracał jednak rokrocznie i próbował dociec przyczyny występowania „gwiazd pod powierzchnią wody”, jak zwykł je nazywać, aż z pomocą znajomych akademików rozwiązał ich zagadkę. Sekret tkwił w skałach znajdujących się na dnie akwenów, które były szczodrze usiane kryształami o właściwościach fluorescencyjnych, by jednak zebrały dość światła, aby móc je następnie oddać, musiały być naświetlane cały dzień - dzień letniego przesilenia. Wokół tego niesamowitego zjawiska powstało jednak wiele mitów i legend, a od wielu lat w tę jedną wyjątkową noc na brzegach Astry i Luny zbierają się rzesze osób - głównie druidów i wiedźm oraz zakochanych par - by podziwiać ten piękny spektakl. Wydarzeniu towarzyszą z reguły tańce, biesiada oraz liczne wróżby.

Informacje dodatkowe

Brak (póki co).

Krainy
Krainy Geograficzne Daleka Północ - Góry Dasso - Góry Druidów - Góry Ksiezycowe - Jadeitowe Wybrzeże - Las Driad - Morze Cienia - Mroczne Doliny - Nizina Arkadyjska - Ocean Jadeitów - Opuszczone Królestwo - Pustynia Nanher- Równiny Andurii - Równina Drivii- Równina Magenar - Równina Maurat - Równiny Theryjskie - Szepczący Las - Szczyty Fellarionu - Śnieżny Las - Lasy Eriantur - Wybrzeże Cienia - Wielka Pustynia Słońca - Wulkany Sori-Andu - Wyspa Syren
Regiony Naturalne Astra i Luna - Czarna Puszcza - Dolina Umarłych - Jezioro Czarodziejek - Lisie Wodospady - Łzy Rapsodii - Wierzbowy Gaj - Tęczowe Jeziora
Tajemnicze Miejsca Drzewo Jutrzenki - Drzewo Świata - Drzewo Zmierzchu - Hurma Dotkniętych - Klasztor Mrocznych Sekretów - Kryształowe Groty - Ogrody Edenu - Piaski Czasu - Ruiny Nemerii - Świątynia Deszczu - Świątynia Węży - Twierdza Czarodziejów - Zamek Czarodziejek - Zatopione Miasto
Plany Zewnętrzne Otchłań - Niebiosa - Piekło