Kuchnia: Rapsodia
Rapsodię zamieszkują głównie stworzenia silnie związane z naturą - elfy, nimfy - co ma spory wpływ na to, co można tutaj zjeść. Sporo jada się tutaj koziego sera - kozy pasą się na leśnych łąkach i jedzą dużo ziół, przez co ich mleko ma bardzo charakterystyczny smak - oprócz różnych form podania na zimno, smaży się go również w panierce bądź obtoczony w rzadkim cieście, a nawet wędzi jak zwykłe wędlin. Z Rapsodii pochodzi również większość serów pokrytych szlachetną pleśnią - białą, jedwabistą, bądź też niebieską, którą serowarzy poprzez nakłuwanie wprowadzają w głąb sera. Poza serem w tej elfiej krainie spożywa się duże ilości ryb pochodzących z rzeki Nefari i jeziora tworzącego się u stóp Łez Rapsodii. Charakterystycznym daniem jest ryba gotowana w mleku, np. karp bądź lin. Na skraju lasów i łąk otaczających miasto usytuowanych jest wiele pasiek, z których miód wykorzystywany jest na przeróżne sposoby w tutejszej kuchni. Używa się go do glazurowania mięsa i słodzi nim napoje, dodaje się go również do wielu wypieków, a przede wszystkim robi się z niego miody pitne - to najpopularniejsza gama alkoholii w Rapsodii, na drugim miejscu plasują się białe wina produkowane lokalnie, jak również sprowadzane z Rododendronii, a zupełnie szczątkowo pija się tu piwa, co wynika głównie z niewielkiej ilości plantacji chmielu na terenie kraju.
Kolejnym charakterystycznym składnikiem w tym rejonie są brzoskwinie, wykorzystywane głównie do deserów, chociaż produkuje się z nich również dość mocny destylat zwany brzoskwinianką. Owoce te na zimę konserwuje się w gęstym, słodkim syropie, a poza tym piecze się z nimi kruche rogaliki i nawet podaje pieczone na ruszcie jako dodatek do dań mięsnych. Ostatnim deserem, o którym warto wspomnieć, są twarde, jakby trochę czerstwe ciastka z dużą ilością miodu i korzennych przypraw, które piecze się tutaj w okresie zimowym.