Krem Zimowy
Krem Zimowy | |
---|---|
Postać | Lekko budyniowaty krem. |
Skład |
Spis treści
Sposób podania
Aplikować na oczyszczoną i stonizowaną skórę przed ekspozycją na mróz. Można stosować również po ekspozycji w ramach kuracji odżywczo-kojącej. Podawać zarówno na twarz jak i ręce i inne odsłonięte części ciała, w tym również uszy, wargi i powieki. Krem po dostaniu się do oka lekko rozmazuje pole widzenia, ale nie jest szkodliwy. Krem po powrocie z mrozu do ciepła należy usunąć kawałkiem materiału, a ewentualne pozostałości zmyć mydłem. Można go oczywiście zostawić, lecz skóra może zacząć się pod nim pocić i dusić, co prowadzi do powstania wyprysków.
Sposób przygotowania
Wszystkie składniki należy rozpuścić i schłodzić, aby były ciepłe, ale nie gorące i by wszystkie miały zbliżoną temperaturę. Należy zastosować 50% mieszaniny odwaru z ostropestu z maceratem z nagietka, 30% maceratu na smalcu, 5% wosku pszczelego, 4% lanoliny i 1% ekstraktu z rumianku. Klarówkę można dodać opcjonalnie - pół łyżeczki na słoik kremu. Wszystkie składniki połączyć i mieszać energicznie aż do powstania jednolitej emulsji, następni rozlać do słoików i schłodzić. Należy zużyć w ciągu 6 miesięcy, a w przypadku zastosowania klarówki - do roku.
Wygląd
Bardzo gęsty, lekko budyniowaty krem o żółtej barwie i przyjemnym ziołowym zapachu.
Właściwości i zastosowanie
Krem doskonale chroni skórę przed szkodliwym działaniem mrozu, pomaga również w jej regeneracji, jeśli już wystąpiły jakieś uszkodzenia. Działa jak filtr fizyczny - bardzo słabo się wchłania, więc oddziela skórę od warunków atmosferycznych cienką warstwą, ale jednocześnie niektóre substancje przedostają się do tkanek, wzmacniają je i odżywiają.
Krem nie zamarza nawet w ekstremalnie niskich temperaturach, choć może lekko zgęstnieć, nie jest mu groźna również wysoka temperatura, więc może bez problemu być przechowywany w domu na kominku (choć w sumie po co).
Informacje dodatkowe
Krem można stosować również na zwierzętach, zabezpieczając na przykład psie łapy czy nosy. Nie ma powodu do obaw, że zwierzak zliże kosmetyk - jest on dla nich nieszkodliwy. Gorzej, że niektórym może posmakować.