Kakaowiec Kosmatek
Kakaowiec Kosmatek | |
---|---|
Rodzaj | Drzewo/Owoc/Kwiat |
Występowanie | Równiny i lasy klimatu umiarkowanego |
Rzadkość | Stabilna |
Spis treści
Wygląd
Myślałby kto, iż kakaowce występują tylko w tropikalnym lesie deszczowym gdzieś daleko na Południu Alaranii i ma częściową rację. Dlaczego nie całkowitą? Znalazł się odszczepieniec, któremu nie straszne były przymrozki, okresy suszy czy rzadko obserwowany niedobór zapylaczy. Roślina zmieniła pokrój na bardziej korpulentny, przysadzisty niczym stepowy wojownik w charakterystycznej pozie oczekiwania na bój, określanej niekiedy jako przykuc. Ten nieduży -w porównaniu z kakaowcem uprawnym- krewniak osiąga od 17 do 24 stóp (5-7 metrów) wysokości przy rozroście na sześć stóp (~2 m) wszerz. Kora miast cynamonowego brązu przybiera z reguły zabarwienie gawronich piór do czarnego, wyrastają z niej także długie (do 30-40 cm) kudły, będące przekształconymi włoskami. Chronią one roślinę przed mrozami i innymi czynnikami zewnętrznymi, utrudniają też chrząszczom - drewnojadom dostanie się do wnętrza pod korą. Ułożone naprzemianlegle podłużnie jajowate, skórzaste liście koloru butelkowej zieleni lub krwistego szkarłatu także posiadają swego rodzaju kożuszek z włosków okrywowych. Komórki rozmieszczone dookoła włoska na podstawie liścia wydzielają lotne związki podnoszące temperaturę otoczenia. Pojedynczy osobnik z powodzeniem może roztopić śnieg, który spadł nań podczas nocy, często ów opad topi się zanim osiądzie na kakaowcu, zmieniając się w deszcz. Kwiaty, z reguły w kolorze czarnego wina lub bordowym wyrastają w skupiskach bezpośrednio z pnia i konarów, mamy więc tutaj do czynienia z kauliflorią (wedle uczonych botaników, którzy temu zimnolubnemu cudakowi nadali naukowy termin Theobroma trichifoliata). Owocami są burgundowe lub czarne jajowate jagody, przypominające nieco przerośnięte ogórki. Okryte są grubą łupiną. Pod nią kryje się kilkadziesiąt owalnych nasion zawieszonych w krwistym miąższu o przyjemnej woni wanilii z cynamonem oraz smaku podobnym do ananasa. Zapylaczami tego gatunku są nie -jak u kakaowca właściwego- mrówki, ale motyle oraz mikrosłoniki motyloskrzydłe.
Właściwości
Niefermentowane nasiona po wysuszeniu tłoczy się na zimno, uzyskując tzw. masło theryjskie tudzież masło czarnokakaowe (na Równinach Centralnych kosmatek nazywany jest przez ludowych znachorów kakaowcem czarnym). Tłuszcz ten utrzymuje stałą postać w temperaturze pokojowej, topi się w okolicach ciepłoty ciała przeciętnego człowieka (~36℃). Służy do wyrobu czekolady theryjskiej, smaży się na nim niektóre potrawy, a ponadto jest cennym składnikiem leków, kosmetyków i specyfików alchemicznych.
Zmielone wytłoki pozostałe po procesie uzyskiwania masła theryjskiego stanowią kakao theryjskie lub czarne. Wraz z tłuszczem czarnokakaowym służą do wytwarzania czekolady Równin, zwanej inaczej pokarmem Przedwiecznego. Zazwyczaj do powyższych składników dodaje się jeszcze miodu wrzosowego, czarnowawrzynowego, bądź storczykowego oraz wanilii wampirzej. Jeśli chcemy uzyskać czekoladę mleczną, dodawane jest mleko (najczęściej turów łaciatych bądź baktrianów). Całość miesza się do uzyskania jednolitej konsystencji masy, po czym następuje rozlewanie do foremek i stygnięcie. Gotowy wyrób ma wyraźny waniliowo-cynamonowy aromat oraz delikatny, metaliczny, ananasowy posmak, przez czekoladników niepochodzących z Równin określany jako absmak.
W Therii popularne są pączki smażone na maśle czarnokakaowym zamiast tradycyjnego gdzie indziej smalcu, rzadziej oleju roślinnego, zwane bzibziakami. Nikt nie wie, skąd nadano im taką dziwną nazwę. Wieść gminna niesie, iż pochodzi ona od odgłosu, jaki wydaje rozpuszczający się czarnokakaowy tłuszcz podczas smażenia pączków lub ciasto w kontakcie z owym tłuszczem. Zdaniem mistrzów kuchni, łój zwierzęcy najczęściej pryska i strzela, czasami skwierczy, natomiast masło czarnokakaowe delikatnie buzuje, wydając z siebie przytłumione bzibzibzi. Każdego ostatniego dnia miesiąca gackoucha (dzika) w Therii obchodzone jest hucznie święto Nasfitu (od ludowej wersji Neiss-Fildt, pierwszego ośrodka polityczno-handlowego na tych terenach), ustanowione na pamiątkę zmagań mrocznych elfów przed niemal millennium, by wyrwać dzikim ostępom choć skrawek ziemi, aby w przyszłości mogła nań zakwitnąć cywilizacja. Pączki te podaje się w towarzystwie owoców (najczęściej kumkwatów nerkowcowych lub grońców wiśniowych) oraz wytrawnego alkoholu, którym najczęściej bywa gruszecznik, anperis bądź sporadycznie Karnsteiner Orchideer.
Kakaowiec czarny tworzy mikroklimat sprzyjający wzrostowi i rozwojowi roślin uprawnych. W cieniu tych drzew warzywa, krzewy owocowe lub gatunki o właściwościach psychoaktywnych rosną szybciej i są bujniejsze, nie atakują ich także owady oraz ślimaki, włącznie z plagą dzisiejszych czasów - pomrowikiem południowym.
Tłuszcz nasienny kosmatka jest bazą dla specyficznego środka antykoncepcyjnego stosowanego u ludzi i elfów. W jego skład wchodzi również sproszkowany miąższ grońca wiśniowego, zest z kumkwatu nerkowcowego oraz kora krwawego kasztana. W takiej mieszaninie naturalnie powstają związki blokujące uwalnianie z jajników kolejnych jajeczek, proces ten trwa do kilku miesięcy od aplikacji powyższego środka. Lek ma postać globulki umieszczanej w macicy i wykazuje się wysoką skutecznością.
Kudły porastające roślinę służą do wyrobu przędzy, z której tka się torby do przechowywania pieczywa (zastępują tradycyjne chlebaki z drewna lub lniane ścierki) oraz wyrobów alchemiczno - kosmetycznych typu mydło. Przy niewielkim udziale alchemii lub magii włoski czarnokakaowe tworzą plastyczną masę, którą potem przekształca się w różnego rodzaju pojemniki, uchwyty czy naczynia. Zazwyczaj przechowuje się w nich kosmetyki, leki czy żywność. Tworzywo to może także służyć do wyrobu bibelotów takich, jak figurki szachowe, kostki domina, kości do gry i podobne.
Występowanie
Kakaowiec kosmatek rośnie wszędzie tam, gdzie nie panują siarczyste mrozy, a śnieżne czapy zalegają na konarach drzew do miesiąca motyla, a czasami nawet łabędzia. Piaski pustyni także nie stanowią środowiska odpowiedniego dla tego gatunku. Nie uświadczy się go także na mokradłach czy w łęgach. Łagodne zimy klimatu umiarkowanego przeżywa dzięki włoskom pokrywającym pień, konary oraz liście, których nie zrzuca.
Informacje dodatkowe
Ze względu na dekoracyjne walory liści, owoców i ogrom drobnych kwiatów utrzymujący się nieraz przez kilka miesięcy w ciepłym klimacie, kakaowiec ten sadzony jest chętnie przez humanoidów w otoczeniu ich domowych ognisk: niezależnie, czy mamy do czynienia z kmieciem, rzemieślnikiem, właścicielem manufaktury, szlachcicem, arystokratą, kapłanem, czarodziejem czy władcą. Kilka lub kilkanaście drzew kakaowca kosmatka w jednym ogrodzie nie należy do rzadkości. Niekiedy nawet warunkiem bycia dobrym gospodarzem danego terenu bywa pielęgnowanie kosmatków w ogrodzie - jak zaobserwowano na Równinach Centralnych.
Roślina ta posiada wyjątkowo rozbudowany system korzeniowy, zwłaszcza korzenie boczne są gęste i rozprzestrzeniają się na spore odległości, wiążąc wszystko wokół. Dlatego też mieszkańcy Wybrzeży często dokonują nasadzeń kosmatka w pobliżu klifów, osuwisk czy miejsc zagrożonych lawinami błotnymi.
Stare rody kupieckie lub arystokratyczne chętnie przyozdabiają herby otokiem przypominającym owocujące pnie bądź konary kakaowca kosmatka. Liczba owoców może zależeć od wieku danego rodu lub też symbolizuje zasiedzenie się na danym terytorium. Tego typu obwiednie zwane są kosmateuszami. Istnieje także niezależny herb szlachecki o tej samej nazwie, który nomen omen otoku nie posiada, w jego tarczy widnieje za to dorodny przedstawiciel tego kakaowca z setką rosnących na gałęziach owoców w różnych stadiach rozwojowych. Klejnot zaś stanowi pięć krwistych nasion w ułożeniu na wzór pęku: trzy na dalszym planie, dwa w pierwszym.
Stepowe kultury nomadów niekiedy nie posługują się monetami tudzież grudkami metali, tylko preferują nad ich użycie wykorzystanie wysuszonych nasion kosmatka. Taki zamiennik jest lżejszy i zajmuje mniej miejsca, na którym -jak wiadomo nie od dziś- wędrowcom najbardziej zależy.