Zmrocznik Miododajny
Zmrocznik Miododajny | |
---|---|
Rodzaj | Kwiat |
Występowanie | Klimat umiarkowany, wybrzeża. |
Rzadkość | Liczna |
Spis treści
Wygląd
Pokrój rośliny wskazuje, iż mamy do czynienia z klasyczną orchideą - epifitycznym storczykiem, porastającym olbrzymie drzewa w tropikalnych lasach Alaranii. Faktycznie tak jest, jednakże ten cudak, zwany zmrocznikiem miododajnym (Noctopsis melificans), przystosował się do życia na terenach sporo zimniejszych od mateczników pozostałych członków tej grupy roślin. Gdy zbliża się zima, liście tego storczyka zwijają się w tutkę, a następnie są chowane w specjalne kieszenie w międzywęźlach (stykach korzeni “powietrznych” z nasadą liści lub tej ostatniej z głównym pędem). Owłosione czarnymi kudełkami (de facto przekształconymi włoskami) korzenie “powietrzne” składają się w swego rodzaju szałas czy kokon, który następnie wypełniany jest od środka wytwarzanym przez roślinę puchem. Przeciętnie zmrocznik osiąga do pół metra (1,7 stopy) wysokości i połowę tego przyrostu na szerokość. Kwiaty ciemne od indygo przez marengo do głębokiej czerni rzadko przekraczają stopę średnicy. Ich obłędny, słodko-winny zapach przyciąga zapylaczy z całej wręcz okolicy. Cieszy to gackouchy, które mają darmową ucztę. Owoce, tego samego koloru, co kwiaty, z których powstały, zawierają kilkadziesiąt podobnie ubarwionych nasion.
Właściwości
Zmrocznik jest rośliną silnie miododajną. Chociaż kwiaty otwierają się tylko w nocy, istnieją pszczoły, które potrafią funkcjonować nawet w kompletnej ciemności. Szybko udomowiono ten gatunek, a niewiele lat potem populacja Równin Centralnych mogła cieszyć się wyśmienitym miodem zwanym tenebris bądź noctis. Posiada on czarną barwę i wyraźną woń kwiatów orchidei, w konsystencji zaś przypomina miód gryczany i bardzo szybko krupczeje (zestala się). Syci się zeń wytrawny miód pitny (półtorak lub dwójniak), zwany storczykowcem (orchideer). Trunek ten polecany jest do dań z dziczyzny i drobiu wodnego (kaczki, gęsi), wszystko inne przyćmiewa swoim własnym smakiem.
Regularne spożywanie miodu ze zmrocznika zwiększa libido, poprawia wigor a także usuwa większość problemów alkowy - o ile jest umiejętnie stosowany.
Występowanie
Jest to jeden z niewielu storczyków epifitycznych (takich, które rosną na drzewach, rzadziej wczepiają się w kamieniste bądź skalne podłoże, a do pozyskiwania roztworu glebowego z otoczenia używają korzeni “powietrznych”), które przystosowały się do przetrwania zimy klimatu umiarkowanego. Wobec tego gatunek ten występuje na terenach, gdzie nie ma trzaskających mrozów, np. Równinach Theryjskich, Równinie Maurat, Wybrzeżach, w Szepczącym Lesie, Lesie Driad tudzież Lasach Eriantur, jak również na zadrzewionych obszarach Mrocznych Dolin. Zmrocznik miododajny nie wymaga nie wiadomo jakiego środowiska, by mógł w spokoju rosnąć i rozpleniać się na okoliczne tereny.
Informacje dodatkowe
Roślina ta jest popularnym motywem tak malarskim, jak i zdobniczym wśród cywilizacji, na obszarze działania których występuje. Mieszkańcy Maurii chętnie przytraczają sobie do kulbak bądź wozów pojemniki z rosnącymi storczykami lub wpychają kwiaty w różne zakamarki czy zagłębienia. Równie często kobiety (także wampirki oraz stricte nieumarłe) wplatają sobie kwiaty bądź pędy z owocami we włosy, a w przypadku braku tych ostatnich - zdobne czepce lub tiary (w przypadku zjaw będą to oczywiście namiastki włosów z ektoplazmy, a niekiedy -u wyjątkowo silnych osobniczek- włosy prawdziwe w formie zmaterializowanej). Oprócz tego spotykane są bronie, na rękojeściach których przedstawione są korzenie “powietrzne” zmrocznika, oplatające dany przedmiot. Im więcej splotów, tym silniejszy związek właściciela ze Śmiercią bądź mroczniejszymi arkanami magii, przemijaniem i tym podobnymi.
Wiele rodów kupieckich i szlacheckich posiada w herbie kwiat bądź całą roślinę zmrocznika, a dodatkowo nazwisko wieloczłonowe z wyrazami -Mort-, -Mors-, -Mortis-, -Morbis- bądź -Moris-, a bardzo rzadko -Smert’ stepowej proweniencji. Wskazuje to na kapłańskie pochodzenie rodów. Arystokraci z takim połączeniem nazwiska z herbem wywodzą swoje linie nierzadko od samego Przedwiecznego i którejś z kilkunastu konkubin (przynajmniej tak wierzą). Nie wyklucza się jednakże prawdziwych potomków Łopacińskiego z wiernymi czy uratowanymi kobietami. Tomiszcza mortystyczne zowią takie indywidua Morcjuszami a na stepach Smert’nikami. Oficjalne źródła wspominają o kilku takich rodach, w tym jednym bądź dwóch, które dzisiejszy świat zaliczyłby w poczet arystokracji. Ile z powyższych zawiera choć ziarno prawdy, a ile jest wynikiem różnych układów między mortyzmem a lokalnymi “jaśnie panującymi” nie do końca wiadomo.
Jako że roślina zwana sandrią, nigdy nie występowała na obszarze Równin Theryjskich, a mieszkańcy Równiny Maurat kojarzyli ją tylko z odwiedzin u alchemików lub medyków obcego pochodzenia, nic dziwnego, iż kwitnący nocą zmrocznik bardzo szybko wyparł szerzej nieznany chwast odległej proweniencji w nazwie ostatniego dnia tygodnia. I tak, Sandria stała się Noctią bądź Orchidią, by z biegiem stuleci złączyć oba terminy w Noctidię. Ostatnią z nazw przyjęto jako oficjalną w większości, jeśli nie wszystkich krajach obydwu regionów Łuski.