Jeżyna Karmazynowa
Jeżyna Karmazynowa | |
---|---|
Rodzaj | Owoce |
Występowanie | Rejony ciepłe, umiarkowane i subpolarne |
Rzadkość | Średnia |
Spis treści
Wygląd
Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, iż mamy tu do czynienia z jakimś przedstawicielem rodzaju Rubus, do którego uczeni alarańscy i eravalscy zaliczają maliny wraz z jeżynami oraz ich mieszańce - zarówno dzikie, jak i uprawiane przez rasy rozumne. Jeden z gatunków jeżyn, który -jak się później okazało- może przybierać formę krzewiastą oraz czepiającego się do wszystkiego pnącza. Drugi pokrój charakterystyczny jest dla osobników porastających zbocza górskie lub gołoborza, natomiast zadarniające wszystko krzaki można spotkać niemalże wszędzie. Ze względu na nietypową - zazwyczaj karminową lub karmazynową, z rzadka ciemny pomarańcz zachodzącego Słońca - dla jeżyn barwę owoców, które osiągają rozmiary dwa do trzech razy większe od zwyczajnych jeżyn i nie posiadają kłujących włosków, roślinę tę nazwano jeżyną karmazynową bądź karminową, a u Eravallów i na terenach Południa ze znośnym klimatem - słoneczną. Uczeni zaś posługują się terminem Rubus vermiculus. Poza owocami tę niecodzienną barwę przyjmują także kwiaty oraz młode liście i pędy tych roślin. Gałęzie nie posiadają typowych dla tego rodzaju kolców, jednak nie są tak bezbronne, na jakie wyglądają. Liście i młode pędy pokrywa woskowata kutykula, spod której przebijają się rzędy włosków tak gęste, iż przypominają futro. Tam, gdzie występują mroźne zimy lub obfita pokrywa śnieżna, niezdrewniałe części rośliny zwijają się w przylegającą do zdrewniałego konaru kulkę, która dodatkowo obrasta gęstymi włoskami, by zabezpieczyć się przed niekorzystnymi zmianami temperatury.
Właściwości
W owocach, a także w mniejszych ilościach w liściach i młodych pędach jeżyn karminowych występują komórki zawierające barwnik zwany przez alchemików rubokarminą. Ma on wyraziście czerwony kolor niczym łuski karmazyna z Oceanu Jadeitów. Uczeni porównują ten pigment z zawartym w pomidorach żółto-pomarańczowym likopenem, który ma działanie przeciwnowotworowe. Zawiesina sproszkowanej rubokarminy w wodzie, etanolu lub oleju chroni przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych na skórę, co niektóre wampiry wykorzystują, by funkcjonować na zewnątrz za dnia. Osobnik korzystający z takiej ochrony wygląda nieco jak Tarianin bądź przedstawiciel śniadoskórej formy Alarian zamieszkującej okolice Wielkiej Pustyni Słońca. Dodatkowo, pigment ten służy do trwałego i odpornego na warunki zewnętrzne farbowania tkanin (jedwab, len, rzadziej rozmaite rodzaje wełny) na różne odcienie czerwieni - zaletą jest brak reakcji alergicznych tudzież innych podrażnień skóry osób noszących odzienie z tak wybarwionych tkanin. Ponadto, rubokarmina spożywana przez akkedisy oraz mikrosłoniki motyloskrzydłe odkłada się w skórze i tkance tłuszczowej, nadając im pomarańczowo-czerwony kolor.
Jeżyna karmazynowa zawiera także alkaloid o strukturze i działaniu podobnych do kofeiny, a określany przez uczonych i alchemików jako ruboteina. Pobudzenie (tzw. “kop”) jest silniejsze niż w przypadku wypicia kawy tudzież mocnej herbaty, a nawet yerba mate i trwa dłużej - bywa, że kilka godzin.
Z biegiem lat, różne mniej lub bardziej rozwinięte cywilizacje krzyżowały jeżynę karminową z malinami uprawnymi oraz dzikimi (głównie występującą na Północy i w wysokich partiach gór maliną moroszką) - sok z owoców mieszańców z maliną moroszką (zwanych jeżynami górskimi bądź polarnymi) znany jest u ludów Północy oraz górali klimatu umiarkowanego jako uniwersalny lek na większość dolegliwości oddechowo - krążeniowych.
Sok lub nalewka z owoców, kwiatów lub pędów tej rośliny znalazły zastosowanie w leczeniu nowej choroby zakaźnej, zwanej w Środkowej Alaranii "zemstą nietoperza", u Południowców, którzy są bardziej niż bladolicy Alarianie narażeni na ciężką postać zapalenia płuc wywoływanego przez wirus “zemsty nietoperza”. O ile Alarianie śniadoskórzy, określani jako Morowie lub Morusi, dobrze tolerują lek, a przebieg zarazy z jego użyciem łagodnieje do li tylko średniej grypy trwającej 2-4 dni, to u Mahińczyków specyfik się nie sprawdza.
Występowanie
Krzewy bądź pnącza jeżyn karminowych mogą bez większych problemów wzrastać i rozpleniać się na każdym obszarze, na którym panuje klimat umiarkowany, umiarkowanie ciepły bądź chłodny do subpolarnego z borami iglastymi znanymi jako tajga. Rośliny tego gatunku są odporne na suszę, chłód i większość szkodników, a także choroby grzybowe. Pewnymi niedogodnościami mogą być za to apetyty roślinożerców i wszystkożerców takich, jak niedźwiedzie i świnie (dziki, gackouchy, a nawet olbrzymie fajkarze ryżogrzywe), jednakże ci ostatni gustują przeważnie tylko w owocach, części zielonych nie ruszają, dzięki czemu roślina odradza się i cieszy oko już następnego roku. Formę krzewiastą wprowadzono na wyspy Arrantalis, gdzie miała chronić zasiewy przed żarłocznymi hipopotamami, a także miejscowym gatunkiem skarlałego trąbowca o szuflowato zakończonym ryju, znanym jako szuflonos słoniowy (Platybelodon deliae). Obydwa stworzenia porzuciły wypady na pola na rzecz ucztowania na krzakach malin karminowych, skutecznie rozsiewając te ostatnie po całym terenie wyspiarskiego kraju.
Informacje dodatkowe
Roślina ta oraz jej nietypowej barwy owoc stały się symbolem kształtującej się państwowości Arrantalis. Najstarsze oraz najbardziej prominentne rody arystokratyczne, czarodziejskie i burżujskie dokładają sobie do herbów karminowe liście bądź jeżyny o tej samej barwie, które umieszczają pojedynczo w klejnocie lub w tarczy jako grupę elementów. Niekiedy taki arystokratyczny lub kupiecki herb przedstawia hipopotama taliańskiego tudzież szuflonosa słoniowego posilającego się owocami prosto z krzewów jeżyn karmazynowych. Mawiają na Obojgu Wysp, iż kraj jest niczym jeżyna słoneczna - chwyta się wszystkiego, by przetrwać i żadne przeciwności tak losu, jak i natury nie są przeszkodą nie do pokonania. Roślina radzi sobie z żarłocznym zwierzem i chorobami, Arrantalis zaś znajdzie sposób na każdą zawieruchę dziejów, by wyjść z niej obronną ręką.
Owoce jeżyny słonecznej są wyjątkowo wytrzymałe. Często przesiadują na nich akkedisy, gdy odpoczywają po wyczerpującym locie do miejsca żerowania. Takie “cumowisko” pozwala tym małym gadom na zregenerowanie sił przed dalszym lotem. Dzięki obserwacjom przyrody mieszkańcy Południa wykoncypowali powiedzenie “siedzieć jak akkedis na jeżynie”, które oznacza “zbijać bąki”, “lenić się bez sensu”, a w żeglarstwie oraz lotnictwie (u ras skrzydlatych lub potrafiących przybierać postacie zwierząt zdolnych do lotu) - “czekać na dobry wiatr”.