Erimalai
Erimalai | |
---|---|
Grupa | Jeleniowate |
Nastawienie | Neutralne |
Odżywianie | Roślinożerne |
Występowanie | Mroczna Puszcza, Dzikie Ostępy |
Populacja | Niska |
Spis treści
Wygląd
Erimalai to przedstawiciel rodziny jeleniowatych, nazywany często jeleniem mchowym, ze względu na porastające go mchy i porosty. Erimalaie są dużymi przedstawicielami swojej rodziny, dorównują rozmiarami jeleniowi szlachetnemu, samce mogą ważyć nawet 5 centarów. Samice są mniejsze i lżejsze od samców. Nogi erimalaiów są stosunkowo szczupłe, wręcz kościste, ale bardzo silne, bo potrafią podtrzymać naprawdę duży ciężar. Ich skóra jest gruba i przypomina bardziej brązową, lub zieloną korę niż tkankę. Tułów tych zwierząt porośnięty jest mchem, spomiędzy którego wyrastają drobne listki, a czasem nawet kwiaty. Trzeba jednak pamiętać, że to co porasta ciało erimalaia nie jest "martwą naturą", wszystkie "rośliny", które można znaleźć na ciele tego jelenia mają zakończenia nerwowe i gdyby zerwać takowy, kwiatek, czy mech sprawiłoby to zwierzęciu ogromny ból, porównywalny do zdzierania skóry. Z zadniej części stworzenia wyrastają pionowe "patyki", które w rzeczywistości są zbudowane z takiego samego kośćca co poroże. Jeśli już o tym mowa, poroże erimalaia jest długie i skierowane do tyły, z dość krótkimi odnogami. Cały podbródek, podgardle i klatka piersiowa, a także kark porośnięty jest różnego rodzaju liśćmi i mnogością mchów, a także kwiatami. Pysk jest długi zakończony delikatnym, bardzo czułym nosem. Ich oczy w niczym nie przypominają oczu innych jeleni. Nie posiadają ani białek, ani źrenic, całość wypełnia tęczówka, która przybiera wszelkie odcienie zieleni. Im starszy erimalai tym bardziej porośnięty jest zielenią. Samice znacząco różnią się od samców, nie posiadają poroża, ani wyrostków na zadzie, a ich ciało pokrywa mech wymieszany z kwiatami, najczęściej są to rośliny przypominające fiołki, prymulki i dzwonki.
Odżywianie
Erimalaie odżywiają się wyłącznie roślinami. Chętnie jedzą grzyby, mchy, trawę, zioła, chwasty, kwiaty. Lubią również owoce takie jak jagody, poziomi, czy jeżyny - dzięki sprawnemu językowi są w stanie zjadać te ostatnie bez uszczerbku na zdrowiu. Zjadają też jarzębinę, dzikie śliwki, wiśnie, jabłka. Zdarza im się jeść korę i szyszki.
Zachowanie
Erimalai, zwany także ojcem lasu, lub analogicznie matką lasu, to bardzo tajemnicze stworzenie. Porusza się powoli i bezszelestnie. Mimo swojej wielkości i posiadanego poroża potrafią zgrabnie lawirować pomiędzy drzewami. Mają doskonały węch, potrafią wyczuć zagrożenie z odległości wielu staj. Doskonale się kamuflują. Co ciekawe nie polują na nie żadne drapieżniki. Nie do końca wiadomo dlaczego tak się dzieje. Zwierzęta te nie lubią towarzystwa humanoidów, od których trzymają się z daleka. Dzięki badaczom wiadomo jednak jak wyglądają i mniej więcej jak się zachowują. Ich rytuały godowe nie są do końca znane, ale podejrzewa się, że pary łączą się ze sobą na całe życie i razem wychowują potomstwo. Niektórzy badacze twierdzą, że te jelenie odchowują swoich potomków przez kilka lat, dopiero potem może urodzić się następne młode, dlatego uważa się, że populacja tych stworzeń jest stosunkowo niska.
Informacje dodatkowe
Jelenie te są zwane ojcami lasu (lub matkami) głównie dlatego, że tak dobrze wpasowują się w jego strukturę. Jakby były jego częścią. Według naukowców kwiaty, które rosną na ciele tych zwierząt zwabiają samotne pszczoły, zwłaszcza te mające magiczne właściwości, ponieważ nektar z tych kwiatostanów ma szczególne właściwości. Poza tym wierzy się, że skóra erimalaiów produkuje składniki niewidoczne dla ludzkich oczu, które uwalniane są w powietrze podczas gdy jeleniowate przemierzają las. Składniki te działają na wzrost drzew i innych rośli, a w razie choroby jakiejś rośliny potrafią ją uzdrowić.
Oczywiście, choć wytropienie tych zwierząt jest bardzo trudne, zwłaszcza, że występują na terenach niebezpiecznych, znaleźli się też tacy, którzy próbowali na nie polować. Wśród humanoidów krążą historię, że wzrok erimalaia utkwiony w myśliwym powoduje kilkugodzinny paraliż. Jegomość z łukiem zostaje "zamrożony", a władzę w ciele odzyskuje dopiero po kilku godzinach, kiedy erimalai jest już daleko.