Tygrys Sprężyniec
Tygrys Sprężyniec | |
---|---|
Grupa | Kotowate |
Nastawienie | Przyjazne lub neutralne |
Odżywianie | Mięso/Miodo/Owoco/Energiożerne |
Występowanie | Zachód Alaranii |
Populacja | Wysoka |
Spis treści
Wygląd
Niewątpliwie mamy tutaj do czynienia z tygrysem. Tyle tylko, iż nie jest to zwyczajny czerwono-pomarańczowy kot w czarne pasy, niekiedy z białawą bądź kremową spodnią stroną ciała. Sprężyniec, nazywany także przez Eravallów brykaczem, odznacza się odmiennym, szaro-niebieskim umaszczeniem, a charakterystyczne pręgi, niepowtarzalne dla każdego osobnika, wykazują zabarwienie grafitowe, marengo, a także czarne. Eravalscy uczeni nadali temu kotu termin naukowy Panthera tigris spargatus. Koty te posiadają wyjątkowo umięśnione ogony, na których skaczą, przemierzając olbrzymie nieraz dystanse. Samce (zwane oczywiście kocurami) nie różnią się od samic (kotek) pod względem umaszczenia czy rozmiarów; obydwie płcie osiągają wielkość przeciętnej lwicy stepowej, przy masie od 7 do 10 cetnarów (~300-~400 kg). Sprężyńce dożywają kilkuset lat, a najstarsze osobniki liczyły sobie blisko dwa millenia.
Odżywianie
Sprężyniec jest jednym z szeregu podgatunków tygrysa występujących na terenie Alaranii i okolicznych wysp. Chociaż większość pobratymców je właściwie tylko mięso, czasami jaja, niektóre zioła i “magiczne grzyby”, to ten dziwoląg przystosował się do pochłaniania dużych ilości miodu, a także owoców. Jednak te ostatnie nie występują cały czas, więc kot nie zrezygnował z polowań na roślinożerców i świniowate, by -wzorem prawilnego (oczami Eravallów) tygrysa- zapanować nad lasem lub lasostepem. Sprężyniec poluje na dwa sposoby. Może niczym zwyczajny tygrys ścigać ofiarę, gdy ta podejdzie za blisko traw, drzew czy skały w lub za którymi schował się drapieżca. Częściej jednak do upadłego goni potencjalną zdobycz za pomocą susów, odbijając się na ogonie. Tak też dopada wielkich roślinożerców jak trąbowce, nosorożce, masywniejsze gatunki bydła czy dziwojaszczurów. Oczywiście powyższe zwierzęta stają się celem ataku gromady tych kotów, pojedynczy miałby może jakieś szanse z młodocianym bądź schorowanym przedstawicielem wyżej wymienionej megafauny. Czasami odstrasza inne drapieżniki (jak wilki czy lamparty) od upolowanej przez nie zdobyczy, którą następnie kradnie. Potężne wybicie przy pomocy ogona umożliwia brykaczowi łowienie ptactwa w locie jak również chwytanie nietoperzy owocożernych lawirujących pomiędzy gęstym listowiem drzew. Niekiedy tygrys ten poluje tak na duże nadrzewne zwierzęta: małpy, gryzonie czy większe leniwce. Lubi także łowić ryby (jak każdy tygrys uwielbia pływać i pluskać się w wodzie, czym odróżnia się od większości znanych uczonym kotowatych). Sprężyńce upodobały sobie również polowania na nieumarłe stwory zaprzeczające naturze Wszechrzeczy (a może to Przedwieczny w swej wspaniałomyślności tak je ukształtował, by martwiacze tałatajstwo zbytnio nie rozlazło się po świecie?) Energię podtrzymującą ich egzystencję na tym padole koty chłoną poprzez otwarte pyski lub zwyczajne pożeranie takich zdobyczy. Zarówno miód, jak i owoce tygrysy te zdobywają dzięki susom wykonywanym przy pomocy ogona. Chętnie jedzą banany (za wyjątkiem skrobiowych, zwanych plantanami), duriany oraz owoce chlebowca. Ubóstwiają wręcz pewna formę fioletowej jeżyny, która ponoć wzmacnia połysk futra tych kotów, jak również posiada pewne właściwości odstraszające bądź bójcze wobec pasożytów skórnych, zwłaszcza pcheł i kleszczy.
Zachowanie
Ta odmiana tygrysa jest -jak na kota- dosyć towarzyska; brykacze bowiem żyją w stadach (jak lwy stepowe tudzież koty szablastozębne - smilodony na Południu, homotheria z Równin i Północy czy machairodusy na wyspach). Zazwyczaj pojedyncza grupa liczy kilkadziesiąt osobników (15-40), rzadko zdarza się, by warunki środowiska pozwalały na utrzymanie większego stada. Przywódcami stada z reguły jest para o najwyższej inteligencji i skoczności (gdyby potrzeba było wybrać nowego przewodnika, odbywa się wyścig przez zajęte terytorium na ogonach). Jakby wzajemnego towarzystwa było im mało, tygrysy te często łączą się w grupy międzygatunkowe z powszechnym w rejonie czarnodźwiedziem miodojadem, fajkarzem ryżogrzywym i lokalnym przedstawicielem linii koniowatych prowadzącej do zebr i osłów - zebrzyńcem uparciuchem, stworzeniami równie skocznymi i żywiołowymi jak brykacz. Sprężyńce uwielbiają gonić się po lesie i nie inaczej wygląda ich rytuał godowy. Dwaj konkurenci (najczęściej są to kocury, aczkolwiek obserwowano przypadki, w których to kotki współzawodniczyły o samca). Gdyby to nie wyłoniło szczęśliwca, koty prezentują swe ogony, a gdy i to zawiedzie, dochodzi do popisów wokalnych. Zawodnicy ryczą i drą jadaczki gromkim wrzaskiem “uati-hati-hati-rau”, co również odróżnia ten podgatunek od innych tygrysów. Niekiedy obu konkurentom dopisze szczęście, aczkolwiek nie należy to do normy. Ciąża brykacza trwa około roku, po czym przychodzą na świat w pełni ukształtowane kocięta (zazwyczaj 2-6). Młodymi zajmują się oboje rodzice (a nie tylko matka jak to w przypadku większości kotów bywa), a gdy trzeba, to i całe stado.
Informacje dodatkowe
Kot ten jest odporny na niemal każdą toksynę naturalną czy urok rzucany przez zwierzęta (tak zwyczajne, jak i magiczne, zwane niekiedy bestiami). Trupi jad nie zrobi mu krzywdy, w dużych ilościach co najwyżej doprowadzi do biegunki bądź wymiotów, te zaś nie trwają długo, czasami jest to tylko pojedynczy symptom. Po pozbyciu się nadmiaru szkodliwego czynnika z organizmu, kocia odporność radzi sobie sama, a robi to zadziwiająco skutecznie. Ciekawy jest też fakt, iż tygrys brykacz rzadko choruje, a jeśli już coś uda mu się jakimś cudem podłapać, to najczęściej kończy się na kichaniu, nieżycie nosa oraz łagodnych problemach gastryczno-jelitowych.
Mortyści miejscowi, choć nie ma ich na Zachodzie zbyt licznego przedstawicielstwa, jednogłośnie uznali, iż w powstaniu tygrysa sprężyńca musiał brać udział sam Przedwieczny. Niektórzy nawet uważają, iż to Śmierć objawia im się pod postacią tego jakże majestatycznego kota. Dlatego też Jego kapłani w tym rejonie określają się Tygrysami, a ich zwierzchnicy - Wielkimi Tygrysami. Nieliczni władcy wyznający mortyzm w tym regionie Alaranii od wieków mawiają o sobie: “jam jest Tygrys, pan tej krainy”. Tak powstał tytuł Taora’mi Ze (Boski Tygrys) o charakterze regalium, używany na oficjalnych audiencjach, rozmowach dyplomatycznych, kongresach i tym podobnych.
Brykacze to zwierzęta -jak na koty- bardzo towarzyskie. Nie stronią od humanoidów, ani od zbudowanej przez nich cywilizacji. Nierzadko można obserwować te majestatyczne drapieżniki wylegujące się na tarasach czy dachach, mieszczących urzędy miejskie, czy w cieniu drzew przed stawami. Kilka populacji oswojono, a żywiołowy charakter tych tygrysów i niespożyte pokłady energii znalazły zastosowanie w grach hazardowych - mieszkańcy Zachodu pasjonują się wręcz wyścigami sprężyńców, traktując je tak, jak niektóre społeczności końskie, psie, ptasie czy wielbłądzie odpowiedniki. Oczywiście koty same ścigają się na ogonach; nie dosiadają ich żadni jeźdźcy. Nierzadko wśród oswojonych zawodników spotyka się przedstawiciela dzikiej populacji, który z nudów postanowił zmierzyć się z pobratymcami żyjącymi wśród cywilizacji ras rozumnych. Mistrzowski kot jest wiele wart; zwycięzcy ogólnokrajowych turniejów byli wyceniani na równowartość średniej wielkości miasta wraz z przyległymi wioskami lub kilku paradnych rumaków wraz z oporządzeniem.
Właściwie zagrożeniem dla tygrysa brykacza jest tylko wataha nibypsów płowowłosych, a pojedynki pomiędzy obydwoma drapieżcami, będącymi u szczytu piramidy pokarmowej Zachodniej Alaranii, weszły w poczet legend i obrosły w różnorakie mity.