Szarżownik Szkarłatny: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Specyfikacja bestii | Szarżownik Szkarłatny | Dziwojaszczury| Neutralne| Roślino/Jajo/Magiożerne|Ciepłe terenyAllaranii | Średnia | File: Bestia_s...") |
|||
Linia 8: | Linia 8: | ||
| Odżywianie= | | Odżywianie= | ||
− | W tym przypadku na szczęście mamy do czynienia z roślinożercą praktycznie nie ruszającym niczego, co zwierzęce (poza jajami i miodem). Szarżowniki jedzą niską roślinność niskich partii lasów, lasostepów i sawann. Zdolne są jednakże do powalania wyższych drzew dzięki rogom, dziobowi i masie. W ich dietę wlicza się palmy, sagowce, paprocie, skrzypy, widłaki, psylotowe, a także nasienne rosnące w podszycie czy runie lasów. Uwielbiają mchy oraz grzyby, szczególnym uznaniem cieszą się u nich [[Muchomorek Szpakowy | + | W tym przypadku na szczęście mamy do czynienia z roślinożercą praktycznie nie ruszającym niczego, co zwierzęce (poza jajami i miodem). Szarżowniki jedzą niską roślinność niskich partii lasów, lasostepów i sawann. Zdolne są jednakże do powalania wyższych drzew dzięki rogom, dziobowi i masie. W ich dietę wlicza się palmy, sagowce, paprocie, skrzypy, widłaki, psylotowe, a także nasienne rosnące w podszycie czy runie lasów. Uwielbiają mchy oraz grzyby, szczególnym uznaniem cieszą się u nich [[Muchomorek Szpakowy|muchomorki szpakowe]]. Istnieją przypuszczenia, iż właśnie dlatego szarżowniki szkarłatne powalają drzewa, zjadanie niezdrewniałych organów miało pojawić się w ewolucji później. Rośliny są cięte najpierw przez masywny dziób zwierzęcia, potem w ruch idą trzonowce w zespołach, zwanych bateriami. Następnie pulpa wędruje do żołądka, gdzie jest rozcierana przez gastrolity, które zwierzę specjalnie łyka. Zwierzę to chętnie rozgrzebuje gniazda gadów (krokodyli, żółwi czy innych dziwojaszczurów, np. zauropodów) bądź ptaków, niszczy barcie pszczół ziemnych (w tym trzmieli) i pożywia się znalezionym w nich miodem. Oprócz zwyczajnego pokarmu styrakozaur jest w stanie czerpać energię ze źródeł magii, którą pochłania nieregularnymi wzorami rozsianymi po całym ciele. W kontakcie z energią magiczną wzory zaczynają mienić się zielonym lub niebieskim blaskiem. Zwierzęta gromadzą ją w rogach na kryzie (im więcej magii, tym ciemniejsze rogi) lub ciemnych plamach tamże. |
| Zachowanie = | | Zachowanie = |
Wersja z 16:39, 26 sie 2020
Szarżownik Szkarłatny | |
---|---|
Grupa | Dziwojaszczury |
Nastawienie | Neutralne |
Odżywianie | Roślino/Jajo/Magiożerne |
Występowanie | Ciepłe terenyAllaranii |
Populacja | Średnia |
Spis treści
Wygląd
Ten gatunek dziwojaszczura należy do sporej (obszernego w taksony niższych rzędów)grupy taksonomicznej, zwanej przez świat uczony Alarianian oraz Eravallów infrarzędem, dla którego zgodnie ukuto nazwę ceratopsy, co oznacza rogate oblicza. Samemu zaś zwierzęciu naukowcy obydwu regionów Alaranii nadali binominalny termin Styracosaurus shachinshachi (kolczasty gad króla królów), gdyż pierwsze okazy, jakie ujrzeli badacze tzw. pierwszego świata, pochodziły z menażerii władcy imperium Xan-Lovaru. Gmin zaś tym dziwnym stworzeniom rodem z tropików Południa nadał własną nazwę szarżowników szkarłatnych. Jest to stosunkowo duże zwierzę, mianowicie przeciętny osobnik osiąga ~18,52 stopy długości (5,5 m) przy wzroście przeciętnego człowieka i masie 74 cetnarów (3 t) . Krępe ciało porusza się na czterech dość krótkich kończynach, jednak najbardziej charakterystyczny jest łeb szarżownika. Otacza go kryza, którą wieńczy od czterech do sześciu rogów różnej długości, poza tym gad obdarzony jest jeszcze kilkoma mniejszymi na policzkach oraz długim, ponad łokciowym (60 cm) i grubym na ponad dwie dłonie (15 cm) orężem na nosie. Nie stwierdzono dymorfizmu płciowego tych zwierząt, chociaż inne ceratopsy odznaczają się tą cechą. Niekiedy grzbiet, ogon i górne partie kończyn porastają wydłużone, przypominające włosy ościste lub wręcz kolce, pióra. Szarżownik zazwyczaj przybiera umaszczenie w odcieniach czerwieni (stąd nazwa ludowa), zdarzają się jednakowoż osobniki żółtawe. Każdy jaszczur posiada unikatowy wzór czarnych pręg lub wzorów rozsianych po całym ciele.
Odżywianie
W tym przypadku na szczęście mamy do czynienia z roślinożercą praktycznie nie ruszającym niczego, co zwierzęce (poza jajami i miodem). Szarżowniki jedzą niską roślinność niskich partii lasów, lasostepów i sawann. Zdolne są jednakże do powalania wyższych drzew dzięki rogom, dziobowi i masie. W ich dietę wlicza się palmy, sagowce, paprocie, skrzypy, widłaki, psylotowe, a także nasienne rosnące w podszycie czy runie lasów. Uwielbiają mchy oraz grzyby, szczególnym uznaniem cieszą się u nich muchomorki szpakowe. Istnieją przypuszczenia, iż właśnie dlatego szarżowniki szkarłatne powalają drzewa, zjadanie niezdrewniałych organów miało pojawić się w ewolucji później. Rośliny są cięte najpierw przez masywny dziób zwierzęcia, potem w ruch idą trzonowce w zespołach, zwanych bateriami. Następnie pulpa wędruje do żołądka, gdzie jest rozcierana przez gastrolity, które zwierzę specjalnie łyka. Zwierzę to chętnie rozgrzebuje gniazda gadów (krokodyli, żółwi czy innych dziwojaszczurów, np. zauropodów) bądź ptaków, niszczy barcie pszczół ziemnych (w tym trzmieli) i pożywia się znalezionym w nich miodem. Oprócz zwyczajnego pokarmu styrakozaur jest w stanie czerpać energię ze źródeł magii, którą pochłania nieregularnymi wzorami rozsianymi po całym ciele. W kontakcie z energią magiczną wzory zaczynają mienić się zielonym lub niebieskim blaskiem. Zwierzęta gromadzą ją w rogach na kryzie (im więcej magii, tym ciemniejsze rogi) lub ciemnych plamach tamże.
Zachowanie
Szarżownik szkarłatny żyje w dużych stadach, nierzadko liczących kilkaset osobników, a gdy warunki środowiska temu sprzyjają, obserwuje się wielotysięczne społeczności, zwane hordami bądź niekiedy nawałami. W każdej z nich wyróżnia się mniejsze jednostki, określane jako gromady, którym przewodzi dominująca para, zwana starostami. Zarządców całego wielkiego zgromadzenia wybierają starości spośród siebie. Zazwyczaj nie ma między nimi długotrwałych sporów, gdyż w przypadku wystąpienia niesnasek, niezadowoleni opuszczają nawałę bez zbędnego rozlewu krwi. W razie zagrożenia dorosłe osobniki chronią najsłabszych członków stada, umieszczając ich w kręgu, którego bronią najeżone kolcami rogate łby silnych współplemieńców, jak to ma miejsce u bydła, w tym bawołów czy barabuchów.
Zachowania godowe tych stworzeń są równie ciekawe. Samce, zwane bykami (określenie kogutem czegoś, co szarżuje na przeciwnika z prędkością nosorożca w galopie, do tego rycząc przy tym jak dorodny buhaj, nie przeszło przez gardła uczonych) na początku obchodzą się wzajemnie, udeptując ziemię na swoistym polu bitwy czy pojedynku. Następnie potrząsają głowami, ukazując barwne wzory na kryzach. Niekiedy “magiczne baterie” na łbie i szlaczki na ciele mienią się w porze godowej, jednakże nie obserwuje się tego spektaklu u wszystkich zalotników. Kiedy to nie pomaga, a straszenie rykiem czy odgłosem szeleszczących na wietrze piór na ogonie okazuje się niewystarczające, aby rywal dał za wygraną, następuje szarża na przeciwnika przy akompaniamencie donośnego ryku i z towarzyszącymi jej tumanami kurzu wzbitymi w powietrze podczas biegu. W końcu dochodzi do starcia gigantów, którzy przepychają się przy pomocy masy i potężnych rogów na nosie. Bój tego typu może trwać godzinami, ale rzadko kończy się śmiercią któregoś z byków, mimo iż czasami dochodzi do powalenia jednego zalotnika przez rywala na ziemię, a często zdarzają się zwichnięcia stawów, naderwania ścięgien czy mięśni, a nawet złamania kości kończyn czy żeber. Drobne rany oraz stłuczenia są zaś na porządku dziennym, ale szarżowniki regenerują się bardzo szybko (pewnie dlatego posiłkują się magią skumulowaną w kryzie i wieńczących ją rogach, rzadziej barwnych pręgach/plamach na całym ciele).
Potomstwem, określanym jako cielęta opiekują się oboje rodzice, a także pozostali członkowie stada. Samce po osiągnięciu dojrzałości płciowej opuszczają rodzinną gromadę, zwykle pozostają jednak w obrębie tej samej nawały, chyba że akurat dochodzi do spotkania kilku olbrzymich stad tych stworzeń w danym miejscu.
Informacje dodatkowe
Wbrew pozorom styrakozaura łatwo obłaskawić, podając mu miód lub jajka co jakiś czas. Przepada także za owocami, np. mango, granatu czy liczi. Nic więc dziwnego, że odrębne grupy humanoidów Południa i niektóre naziemne leniwce żyjące w zorganizowanych grupach społecznych tworzących semi-cywilizacje (pławileń burawy i krewniacy) udomowiły część populacji tych dziwojaszczurów, dając początek nowemu zwierzęciu juczno-pociągowemu, a także żywej machinie wojennej. Jeżeli zaś o leniwce chodzi, szarżownik spełnia funkcje głównie wierzchowca czy platformy obserwacyjnej.
Gad ten jest -obok zauropodów- głównym stworzeniem wykorzystywanym w karawanach na terenach tropikalnego Południa. Nierzadko obserwowano setki tych obładowanych towarami zwierząt, które zmierzały pod baczną eskortą kupców i najemników do odległego miejsca przeznaczenia transportowanych dóbr.
W Imperium Neverith panuje dziwny zwyczaj ucieczki przed stadami szarżowników (z reguły są to tylko byki) przez główne ulice miast. Śmiałkowi, który z takiego wyczynu pierwszy wyjdzie bez szwanku, wręczany jest puchar i wieniec, który w stolicy wręcza sam monarcha. Dodatkowo, zwycięzca tego niecodziennego przedsięwzięcia, znanego jako Wielki Bieg, zyskuje nobilitację (nadawany jest najniższy w szlacheckiej hierarchii tytuł lordowski).
W miastach Południa zaś, Mahińczycy podziwiają walki byków szarżownika między sobą lub częściej ze specjalnie szkolonymi do tego celu poskramiaczami, znanymi w Alaranii Środkowej jako matadorzy. Tego typu krwawe rozrywki (zwierzę najczęściej jest zabijane pod koniec widowiska) są bardzo popularne na Południu i nic nie wskazuje na to, by ten proceder miałby się szybko zakończyć.
Alchemicy badają zastosowanie wytworów rogowych naskórka, w których te gady gromadzą zapasy energii magicznej. Okazało się, że “gadzie wrzeciona” działają ciut lepiej od kryształów akceleracyjnych. Można je, co prawda, przechowywać bez strat przez kilka lat, jednakże aby uzyskać solidny efekt, należy użyć kilku takich wzmacniaczy.
Co ciekawe, skóra, która powleka kryzę, wykorzystywana jest do ochrony magicznych artefaktów przed wietrzeniem, kontaminacją lub spaczeniem. Najprzedniejsze sakwy, pokrowce, kalety czy walizy (rzadziej skrzynie) są towarami pożądanymi przez alarańskich arcymagów tudzież tuzów sztuk alchemicznych. Nic na tym świecie nie jest proste i poza czaso- oraz pracochłonnością, zachowanie właściwości powyższych rzeczy musi wiązać się z pozyskaniem surowca ze zwierzęcia padłego z przyczyn naturalnych, najlepiej w pobliżu żyły magicznej bądź na cmentarzysku.